Antybiotyki to nie remedium na każdą infekcję

Antybiotyki to nie remedium na każdą infekcję

Ponad 80%[1] infekcji to zakażenia wywołane przez wirusy.


Wirusy to skomplikowane drobnoustroje, które nie mając budowy komórkowej, nie są zdolne do samodzielnego funkcjonowania poza żywą komórką.


Z tego powodu stale przemieszczają się pomiędzy innymi organizmami, powodując rozmaite infekcje.


Wirusy wywołują nie tylko zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych, ale również są odpowiedzialne np. za większość ostrych biegunek oraz nieżytów żołądkowo-jelitowych. Leczenie zakażeń wywołanych przez wirusy jest objawowe. Polega ono na podawaniu choremu płynów w obfitych ilościach, podawaniu leków obniżających gorączkę oraz niektórych witamin (np. witaminy C).  W trakcie trwania infekcji wirusowych dobrze sprawdzają się także domowe sposoby, jak  sok z malin, syrop z cebuli czy czosnek. W niektórych przypadkach podaje się leki przeciwwirusowe, które przepisuje lekarz.


Infekcje wirusowe trwają zazwyczaj kilka dni. Gorączka może utrzymywać się 4 doby, a w niektórych sytuacjach dłużej. Dopiero gdy objawy nie ustępują po 4-5 dobach, mimo leczenia objawowego (nasila się kaszel, dziecko staje się apatyczne lub bardzo niespokojne), należy ponownie zasięgnąć porady lekarza. Oceni on czy nie doszło do powikłań i zdecyduje o potrzebie zastosowania dodatkowego leczenia.


A co ze stosowaniem w takich przypadkach antybiotyków?  


Na wirusy antybiotyki nie działają. Profilaktyczne ich podawanie, wynikające z przekonania, że zatrzymają one przebieg choroby i przyspieszą wyzdrowienie, jest całkowicie nieuzasadnione. Podawanie antybiotyków nie zmniejsza również ryzyka powikłań bakteryjnych, a może jedynie  przyczynić się do selekcji opornych szczepów wśród bakterii, które kolonizują np. błony śluzowe dróg oddechowych oraz przewodu pokarmowego. Dochodzi wtedy do sytuacji, w której coraz więcej bakterii staje się niewrażliwych na dotychczas stosowane leczenie. Nadużywanie antybiotyków powoduje powstawanie coraz większej lekooporności wśród bakterii chorobotwórczych. Antybiotykoterapię stosuje się jedynie w niektórych przypadkach ciężkich zakażeń, u osób z niedoborami odporności, u których istnieje duże ryzyko jednoczesnego wystąpienia nadkażeń bakteryjnych. Również u noworodków i niemowląt, w pierwszym kwartale życia, podawanie ich jest uzasadnione ze względu na naturalnie jeszcze niską odporność organizmu.


Niestety, antybiotyki to grupa leków, która jest często nadużywana, szczególnie w leczeniu dzieci. Być może wynika to z obawy lekarzy, że może dojść do nadkażenia bakteryjnego.


Czasem antybiotyki przepisywane są także z powodu presji, jaką na lekarzach wywierają sami rodzice. Wydaje im się bowiem, że taka kuracja przyspieszy wyzdrowienie dziecka. To przekonanie jest oczywiście błędne. Nieuzasadnione podawanie antybiotyków sprzyja występowaniu działań niepożądanych oraz selekcji szczepów opornych, które pojawiają się u coraz większego odsetka powszechnie występujących bakterii.


Dodatkowo antybiotykoterapia wiąże się z niebezpieczeństwem pojawienia się różnych objawów niepożądanych, np. biegunki poantybiotykowej, której prawdopodobieństwo wystąpienia jest  większe wśród dzieci niż u ludzi dorosłych.


dr n. med. Agnieszka Sobocińska

________________________________________
[1] Lissauer T., Clayden G., red. wyd. polskiego Milanowski A., Pediatria, Elsevier Urban & Partner, Wrocław, 2009, str. 305
 

Powrót do kącika psychologa