Co zrobić, żeby moje dziecko nie chorowało?

Co zrobić, żeby moje dziecko nie chorowało?

Dzieci zaczynają chorować zwykle od czasu pójścia do żłobka lub przedszkola. Dopóki są w domu tylko z rodzicami, nie mają kontaktu z innymi dziećmi, infekcji nie ma w ogóle lub są sporadyczne i przebiegają łagodnie. Czy rodzice mogą więc coś zrobić wcześniej, aby potem ich dziecko nie chorowało tak często?

Dbanie o kondycję zdrowotną organizmu naszego malucha trzeba rozpocząć bardzo wcześnie – już od okresu noworodkowego. Składa się na to kilka elementów:

  • Temperatura otoczenia – w pokoju, w którym przebywa i śpi dziecko, temperatura nie może być za wysoka, bo sprzyja to wysychaniu błon śluzowych, przez co zwiększa podatność na infekcje. W okresie noworodkowym może być ona nieco wyższa - 21-23°C, ale potem 20-21°C.
  • Ubranie dziecka – zawsze powinno być dostosowane do temperatury otoczenia. Nie powinniśmy przegrzewać malucha. Niestety ono samo nie powie nam, czy jest mu zimno, czy może za ciepło je ubraliśmy. Obserwując jednak swoje dziecko, szybko nauczymy się poznawać, czy zrobiliśmy to odpowiednio (zimne rączki, zimny nosek lub wystąpienie potówek na skórze i niepokój dziecka związany z przegrzaniem). Twoje dziecko rano grymasi przy ubieraniu? Pomocne mogą być gry edukacyjne. Ubierzcie razem Misia Malinę. Niech Twoje dziecko zobaczy, jaka to fajna zabawa.

Jak dbać o kondycję zdrowotną dziecka cz. I

  • Wietrzenie pomieszczeń, w których przebywa dziecko. Powinniśmy robić to systematycznie, na czas wietrzenia przenosząc dziecko do innego pomieszczenia, jeśli temperatura na zewnątrz jest zbyt niska.
  • Spacery – nie ma złej pory roku na spacer – nawet dzieci urodzone zimą stopniowo i systematycznie przyzwyczajajmy do spacerów (jeśli tylko nie ma bardzo dużych mrozów - większych niż minus 8-10oC). Dzieci chodzące, nawet w czasie niewielkiego deszczu, chętnie wyjdą z domu, jeśli tylko będziemy mieć dla nich odpowiednie ubranie – kalosze, płaszcz przeciwdeszczowy i parasol. Taki spacer nie musi być długi – może trwać 15-20 minut, ale świetnie wpływa na kształtowanie odporności naszego dziecka.
  • Prawidłowe odżywianie – długie karmienie piersią, stopniowe rozszerzanie diety. Wraz z rozszerzaniem diety kształtujemy nawyki żywieniowe dziecka. Dbajmy o to więc, aby w jadłospisie znalazły się wszystkie potrzebne składniki żywieniowe (białko, tłuszcze, węglowodany, witaminy, minerały). Urozmaicajmy jadłospis i uczmy nasze maluchy od początku jedzenia różnych pokarmów, w tym owoców i warzyw. Jeśli zapomnimy o tym - potem będzie nam trudniej.
  • Szczepienia ochronne – chodząc na systematyczne kontrole do lekarza pediatry, rodzice są informowani o szczepieniach obowiązkowych i zalecanych, o korzyściach płynących z ich zastosowania  Każde dziecko powinno być szczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień, a dzieci które mają pójść do żłobka, szczególnie wymagają wykonania szczepień dodatkowych. Masz wątpliwości? Dowiedz się, dlaczego szczepienia są takie ważne.
  • Zmiana klimatu – wyjazdy z maluchami za miasto, w góry czy nad morze to też element bodźcowego działania na układ immunologiczny. Starajmy się więc przynajmniej jeden lub dwa razy w roku wygospodarować trochę czasu, aby wyjechać z dzieckiem na tydzień lub dwa.

Jak dbać o kondycję zdrowotną dziecka cz. II

Jeśli będziemy o tym wszystkim pamiętać od narodzin naszego dziecka i uda nam się uczyć go zdrowego stylu życia, to potem rzadziej będziemy musieli korzystać z porad lekarskich i mniej leków będziemy podawać naszemu dziecku. Mamo - sprawdź, co jeszcze powinnaś wiedzieć o układzie odporności swojego dziecka.

Powrót do kącika psychologa